środa, 12 lutego 2014

Makijaż na walentynki oraz wykorzystanie ''babcinego'' kapelusza.

Cześć Moim Kochani!
Wiem, ze są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy święta, jakim są walentynki. Moim zdaniem to kwestia indywidualna. Ja  z moim lubym obchodzimy to święto, natomiast można powiedzieć, iż bardzo skromnie ,ponieważ nie dajemy sobie prezentów, nie tworzymy tej całej miłosnej atmosfery, tylko ja przeważnie robię kolację i jest to czas wyłącznie dla nas.
Ten makijaż można użyć nie tylko na walentynki, ale także na różne wyjścia, imprezy, randki...
Żeby nie było nudno do niektórych zdjęć użyłam kapelusza babci:)




 
 

Kosmetyki użyte do makijażu:

OCZY:

baza artdeco

Cienie:
inglot: 358, 378, 465, 154, 
 paleta sleek oh so special (burgundowy odcień)
czarna kredka vipera

kredka my secret. Nude
Brow kit, Gosh,(cienie do brwi)

Eyeliner wibo
Tusz one by one Maybelline

 


 
USTA:
Pomadka gosh 154 burgundy
 
 
TWARZ:
Bronzer Honolulu

Zalotka

Podklad Revlon colorstay odcien 180 sand beige

Puder, Ben Nye, odcień banana

Rozswietlacz elf w kamieniu

Kamuflaż catrice, odcień 030
 




 

 

 

 

 

 

 


10 komentarzy:

  1. wolę zdjęcia bez kapelusza ;)
    makijaż bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  2. makijaż bardzo fajny:) pomadka w moim stylu, ma piękny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześlicznie. Mnie najbardziej podoba się Twój kolor na ustach - bardzo Ci pasuje ten odcień. A kapelusz niekoniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny makijaż:) Masz piękny uśmiech!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna stylizacja, w tym kapeluszu wyglądasz jakbyś się przeniosła o kilkadziesiąt lat wstecz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękny makijaż, a usta.. kuszą! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna kreska ;)
    Kapelusz także mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny!! :) Bardzo Ci pasuje! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, będą dla mnie motywacją do dalszego działania.:*