sobota, 29 czerwca 2013

ZEGAREK GENEVA

Cześć!
Widziałam bardzo mało recenzji tego zegarka, więc postanowiłam sama ją umieścić, a nóż się komuś przyda...
Zegarek Geneva jest podobny do słynnego  Michael Cross'a, można powiedzieć, że jest to jego tańszy zamiennik na studencką kieszeń;)

Mój wybór to złoty, ze srebrną tarczą. Zapłaciłam za niego 50zł z wysyłką, jednak model ze złotą tarczą można dostać koło 10zł taniej. Wykonany jest  z elementów stali nierdzewnej i metalu antyalergicznego. Średnica tarczy to 3,5 cm. Obwód bransolety: 22 cm z możliwością zmiejszenia. Ja zdecydowanie musiałam zmiejszyć.Posiada dodatkowe małe tarcze, które są tylko atrapami,  jednak dodają uroku.
 
Po ok. trzech miesiącach użytkowania jestem  zadowolona. Działa sprawnie i bez zarzutu.
 Sprawdzi się jako ciekawy dodatek do wielu kreacji. Po dosyć częstym użytkowaniu ma tylko, jedną mała rysę na bransolecie, jednak z moim ''adhd'' i tak wygląda dobrze;)
Reasumując odpowiedni dla dziewczyn, które lubią  mocne, złote akcenty jako dodatek do swoich stylizacji.
Osobiście polecam, choć zobaczymy jak w dalszym ciągu będzie się sprawdzał.
Lubicie zegarki?
Ja bardzo, ale częściej, aby sprawdzić, która godzina zerkam na telefon komórkowy;)

środa, 26 czerwca 2013

Kolorowe soczewki aqua

Dzień doberek,
na początku  chciałam Wam się pochwalić, ponieważ w dniu dzisiejszym uzyskałam tytuł MAGISTRA z czego ogromnie się cieszę, a tym bardziej, że udało mi się obronić na 5.
Przyszłam, jednak  z ''czymś'' innym, a mianowicie z soczewkami I-LUX Innova Visiona, Color MArker w kolorze AQUA. Jako, że jestem blisko widzem, od paru lat noszę okulary oraz soczewki. Głównie są to soczewki przezroczyste (zdarzyło mi się nosić niebieskie), jednak postanowiłam zaszaleć i kupiłam również w kolorze aqua. Dzisiaj odebrałam paczkę od listonosza i postanowiłam od razu wypróbować.



Zdjęcia są bez obróbki, żebyście mogli zobaczyć rzeczywisty kolor soczewek. Należy również pamiętać, iż fotografie były robione z bliska  i z daleka wyglądają naturalniej. Przyznam, że chciałam uzyskać taki świeży efekt na lato. Jedynym minusem jest to ze soczewki nie są tak komfortowe, jak acuvue oasys, które noszę na co dzień. Soczewki kosztowały 39zł na allegro i są kwartalne, ja ich nie będę nosiła na co dzień.





Dodałam również zdjęcia z jedną założoną soczewką, żebyście mieli porównanie. Jak Wam się podoba? Co myślicie o kolorowych soczewkach? Nosicie?;>



poniedziałek, 24 czerwca 2013

MaŁy HAUL zakupowy

Witam, witam:)
Pogoda się popsuła, więc co?
Zamiast na spacer poszłam na zakupy;) Przedstawie Wam dzisiaj mini haul zakupowy, rzeczy zostały ''zdobyte'' w ciągu ostatnich, dwóch tygodniu. Tak więc zacyznajmy:))


 Buty, buty, buty!
Która z nas nie kocha butów?;))
Beżowe sandałki na koturnie, zakupione w firmie LASOCKI.
Kosztowały 159zł, jednak miałam zniżkę 30%, która dostałam od mojej kochanej SIS:* (nie mam siostry, mówimy tak na siebie z moją ulubienicą ze studiów). Summa summarum zapłaciłam za nie 112zł (bez grosika;)).
Buty mają małe, srebrne ćwieki oraz bardzo wygodną poduszeczkę, dzięki czemu sa bardzo wygodne.








                                            Obiecałam sobie, że już nie kupię nic w kolorze mięty, ponieważ mam już stanowczo za dużo odzieży w tym kolorze, ale jak zobaczyłam tą słodką koszulkę nie mogłam się oprzeć..
i jeszcze ta cena! 19, 90 zł <3
Na dole ma ma falbankę, a na górze koronkę. Z tyłu jest zapinana na malutki guzik.






Wygrałam konkurs na uczelni, więc za wygraną postanowiłam ufundować sobie czarną ramoneskę ze Stradivarius'a.


 Mój łup lumpeksowy:))
 t shirt '' ;-)'', od razu się w niej zakochałam.

    Koszulki niezbędne, niemalże w każdej szafie. Biała h&m, niebieska pimkie.




Torebka, którą dostałam na urodziny od jednej z moich przyjaciółek.
Jeszcze raz bardzo dziękuje, jest CUDNA:)





Szorty z cropp'a, przecenione z 89zł, na 39zł.
Skusiły mnie oczywiście ćwieki i postrzępione nogawki.












To już wszystko z moich zakupów. Znalazłybyście coś dla siebie?

niedziela, 23 czerwca 2013

Recenzja bazy pod cienie ARTDECO

Cześć Ancymocki,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją jakże słynnej bazy pod cienie ARTDECO.
 
Była to moja druga baza pod cienie jaką użyłam i jak dotychczas najlepsza. Posiada kremową konsystencję o właściwościach nawilżających. Ma neutralny, cielisty kolor z delikatnymi drobinkami, jednak podczas nakładania cieni, nie jest to widoczne. Najczęściej używam jej z cieniami sleek'a oraz inglota i trzymają mi się cały dzień. Próbowałam tej bazy również z ''bazarkowymi'' cieniami i także trzymały się cały dzien, choć nie tak jak intensywnie, jak marki wymienione powyżej.


Kolejnym atutem jest jego wydajność. Używałam go od ok. roku (niecodziennie) i zostało mi ok. pół opakowania. Myślę, że całe opakowanie przy regularnym stosowaniu może starczyć na 1-1,5 roku.
Zpłaciłam za nią ok 36zł w Douglasie.




.Próbowałam tej bazy na kilku koleżankach, prawie wszystkie były zadowolone, ale u jednej zauważyłam, że cienie zaczęły się zbierać i lorowac. Okazało się, iż ma problem  z tłustymi powiekami.
Dziewczyny z tłustą powieką, czy macie podobny problem?
A może to pojedynczy przypadek?
  Z czystym sumieniem POLECAM bazę ARTDECO, miłosniaczką makijażu, które nie mają problemów z tłustą powieką,
Miłego dnia życzę:))



środa, 19 czerwca 2013

Stylizacja z Egiptu

Dzień doberek;)
U Was też tak gorąco?
Ja właśnie wróciłam z basenu i postanowiłam wrzucić stylizacje z tamtego roku z Egiptu.
Ubierałam się tylko wieczorem(większość czasu spędziłam w stroju kąpielowym). Tutaj wybieram się na kolacje, zaraz po zaręczynach:))
 Czerwona sukienka ze słynnego targowiska na ul. Zielińskiego we Wrocławiu, naszyjnik Pull & Bear, kolczyki Orsay, torebka Forever 18, buty no name.

 
Takiego drineczka dzisaj mi brakuje.
Niestety przyszła pora na uczenie się do obrony...




wtorek, 18 czerwca 2013

Przywitanie

Witam serdecznie,
postanowiłam założyć bloga, w którym będę pokazywała moje stylizacje, wypowiadała się na temat kosmetyków oraz pokazywała wszelkie inspiracje. Jeśli jesteście zainteresowani...ZAPRASZAM!:)
Niestety musicie mi wybaczyć jakość zdjęć ponieważ nie posiadam profesjonalnego sprzętu i zdjęcia często nie będą rewelacyjnej jakości.
Przedstawiam Wam pierwszą, codzienna stylizacje, w której udałam się na zakupy.
-łososiowa koszula(niestety aparat przekłamuje kolory, natomiast kolor koszuli najbardziej przypomina zdj. w środku) (Pull & Bear)
-spodenki ,New Yorker
-bransoletka, Orsay
-torebka Forever 18
-czarne sandały na obcasie, no name( są bardzo wygodne i spokojnie wytrzymuje w nich pare godzin na zakupach)
Załozyłam również kolczyki, czarne seduszka ze stoiska, w którym jest ogrom kolczyków, para po 6zł.
Namalowałam czarną kreskę na górnej linii rzęs, delikatnie róż na policzki oraz  usta malinową pomadką.

Następnym razem postaram się zamieścić więcej, szczegółowych zdjęć.
Jeszcze raz WITAM i  zapraszam do przeglądania kolejnych postów.