sobota, 20 lipca 2013

Nurkowanie w Egipcie

Dzień doberek,
Z okazji tego, że jest sezon letni, gdzie wiele osób planuje urlopy postanowiłam pokazać Wam kilka zdjęć z jednej z najlepszych atrakcji (oczywiście według mnie)w Egipcie.
Na fotkach widnieje z moim narzeczonym podczas nurkowania. Polecam wszystkim, którzy nie boją się slinych wrażeń.
Jeśli ktoś interesował się Egiptem wie, że rafy w tym kraju są uznawane za najpiękniejsze na świecie.
Jeśli chodzi o cenę takiej przyjemności, to jest zależna od tego z jakiego biura pójdziecie. Za zdjęcia zapłaciliśmy 30$ (ok. 20 zdjęć). Nurkowanie jest połączone z całodniowym rejsem, na którym możemy się również opalić, dlatego nie zapominajcie o kremach w filtrem. Oprócz nurkowania są przystanki na snurkowanie.
Przygotować należy swoje maski, cały sprzęt włącznie ze strojem i płetwami dostajecie na statku. Prowiant również jest wliczony w cenę.





Jeśli macie jakieś pytania, śmiało piszcie w komentarzach :)

14 komentarzy:

  1. Zazdroszcze, ale za zdjęcia to sobie ładnie policzyli :) Najdroższe zdjęcia życia chyba :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie jak za zboże... Jednak będziemy mieli pamiątkę na całe życie:)

      Usuń
  2. fajne zdjecia. ja neistety boje sie wody :D, chociaz jestem na etapie oswajania sie i nauki plywania :D ale na nurkowanie chyba sie nie odwaze nigdy hih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczas rejsu poznaliśmy chłopaka, który nie umiał pływać, jednak odważył się nurkować i był bardzo zadowolony:)) Oczywiście było to nurkowanie instruktorem 1 na 1. Pozdrawiam:))

      Usuń
  3. zazdroszczę takiej wycieczki! i nurkowania! Ja dwa razy w życiu nurkowałam i niesamowita sprawa z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia! Zazdroszczę możliwości podziwiania podwodnego świata :) Tez bym tak chciała, ale boję się głębokiej wody...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opory, lęki są po to, aby je przełamywać:)) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Boskie!:D Podziwiam za odwagę. :) Też bym tak kiedyś chciała :D Z jakim biurem byłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mieliśmy akurat to szczęście, że nasz kolega jest instruktorem, a na wakacjach byliśmy z biurem podróży alfa star.:)

      Usuń

Dziękuję za komentarze, będą dla mnie motywacją do dalszego działania.:*