U Was też tak gorąco?
Ja właśnie wróciłam z basenu i postanowiłam wrzucić stylizacje z tamtego roku z Egiptu.
Ubierałam się tylko wieczorem(większość czasu spędziłam w stroju kąpielowym). Tutaj wybieram się na kolacje, zaraz po zaręczynach:))
Czerwona sukienka ze słynnego targowiska na ul. Zielińskiego we Wrocławiu, naszyjnik Pull & Bear, kolczyki Orsay, torebka Forever 18, buty no name.
Takiego drineczka dzisaj mi brakuje.
Niestety przyszła pora na uczenie się do obrony...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze, będą dla mnie motywacją do dalszego działania.:*