Widziałam bardzo mało recenzji tego zegarka, więc postanowiłam sama ją umieścić, a nóż się komuś przyda...
Zegarek Geneva jest podobny do słynnego Michael Cross'a, można powiedzieć, że jest to jego tańszy zamiennik na studencką kieszeń;)
Mój wybór to złoty, ze srebrną tarczą. Zapłaciłam za niego 50zł z wysyłką, jednak model ze złotą tarczą można dostać koło 10zł taniej. Wykonany jest z elementów stali nierdzewnej i metalu antyalergicznego. Średnica tarczy to 3,5 cm.
Obwód bransolety: 22 cm z możliwością zmiejszenia. Ja zdecydowanie musiałam zmiejszyć.Posiada dodatkowe małe tarcze, które są tylko atrapami, jednak dodają uroku.
Sprawdzi się jako ciekawy dodatek do wielu kreacji. Po dosyć częstym użytkowaniu ma tylko, jedną mała rysę na bransolecie, jednak z moim ''adhd'' i tak wygląda dobrze;)
Reasumując odpowiedni dla dziewczyn, które lubią mocne, złote akcenty jako dodatek do swoich stylizacji.
Osobiście polecam, choć zobaczymy jak w dalszym ciągu będzie się sprawdzał.
Lubicie zegarki?
Ja bardzo, ale częściej, aby sprawdzić, która godzina zerkam na telefon komórkowy;)
mam go ale wyciera się to "złoto " :D
OdpowiedzUsuńPo jakim czasie Ci, się wytarło?
UsuńCzęsto go nosisz?
bardzo elegancki, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńLubię zegarki, ale wolę jednak nieco delikatniejsze, bo noszę ciągle na ręcę i nie zawsze taki pasuje do dresów np:P