Myślę, że ten produkt może się sprawdzić.
Zacznijmy od ceny: 10,90zł.
Obietnice producenta: Baza pod cienie w limitowanej serii Essence. Utrwala cienie lub korektor. Kolor beżowy, po roztarciu bezbarwny.
Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Isododecane, Cetyl Peg/Ppg-10/1 Dimethicone, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Polymethylsilsesquioxane, Mica, Dimethicone Crosspolymer, Polyglyceryl-4 Isostearate, Sodium Chloride, Stearoyl Inulin, Cera Alba (Beeswax), Dimethiconol, Ethylhexylglycerin, Trimethoxycaprylylsilane, Triethoxycaprylylsilane, Tin Oxide, Phenoxyethanol, Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499 (Iron Oxides), Ci 77891 (Titanium Dioxide)
PLUSY:
- cena
- podbija cienie
- zakrywa żyłki, zaczerwienienia ( spotkałam się z opiniami, że można używać jej jako korektor)
- duża wydajność
- konsystencja ( dość rzadka, dzięki czemu łatwo się nakłada)
- trawała ( nie spływa w ciągu dnia, nie roluje się)
- pędzelek, który ułatwia nakładanie
MINUSY:
- dla niektórych minusem może wydać się matowe wykończenie
- trwałość można zaliczyć do plusów i minusów, ponieważ porównując do bazy Artdeco (recenzje znajdziecie tutaj) trwałość jest krótsza
Reasumując jest to kosmetyk godny polecenia, jednak ja nigdy nie miałam problemów z utrzymywaniem, trwałością cieni na powiece. Nie roluje się, dobrze matowi i zakrywa niedoskonałości. Często używany jako 2 w 1, czyli jako baza i korektor.
a jaką Wy baze polecacie?
Słyszałam, że z tej półki cenowej dobra jest baza elf oraz Hean, używałyście?
Kochane, zmieniając temat: jutro wieczorem jadę nad morze. Pewnie się jeszcze pojawię lecz w kolejnych dniach mnie nie będzie.
uwielbiam tą bazę <3
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że jest godna polecenia:))
Usuńpozdrawiam:)
Mam ją. Jak na moje potrzeby jest idealna :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jej, ale chętnie się skuszę
OdpowiedzUsuńTeż ją mam :) Wiele jej nie używałam, ale i tak jest świetna :)
OdpowiedzUsuńO, moja baza Artdeco pewnie niedługo się ukończy, więc może wypróbuję tę;-)
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam bardziej bazę Artdeco, jednak myślę, że tą też warto wypróbować.
UsuńMiałam, ale jako baza była kiepska więc stosowałam ją jako korektor i w tej roli spisywała się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie używałam bazy pod cieni ze względu na to, że nigdy nie maluje się cieniami ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://red-and-black-life-style.blogspot.com/
Mam ją, ale jest strasznie pomarańczowa. Może dlatego że jestem bladziochem, przez co nie często po nią sięgam.
OdpowiedzUsuńbaza pod cienie, a wygląda jak korektor :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i początkowo wydawała mi się beznadziejna. Z czasem ją bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ją ostatnio na wyprzedażach w Naturze. Jakoś nie przetestowałam jej jeszcze, wydaje się fajna, ale chyba ma zbyt intensywny kolor. Na razie testuje Lumene. Za jakiś czas napiszę recenzję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń